Jak pokonać nudę?
Jeżeli nasze dziecko cierpi na ciągłą nudę, nie ma zbyt wielu przyjaciół, słabo radzi sobie w szkole podstawowej, jest apatyczne i notorycznie domaga się dostępu do Internetu, to istnieje wysokie prawdopodobieństwo tego, że zamyka się w sobie. Aby przeciwdziałać tego typu zjawiskom, trzeba zachęcać nasze pociechy do wychodzenia z domu.
Bycie zamkniętym w czterech ścianach to naprawdę nic dobrego. Jeżeli więc zależy nam na tym, by nasze dzieci w końcu skończyły z negatywnymi przyzwyczajeniami, to nauczmy ich zabaw chodnikowych, które każdy z nas jeszcze pamięta z własnego dzieciństwa. Są one wspaniałym sposobem na rozruszanie się, poznanie nowych osób, przewietrzenie umysłu i wzmożenie apetytu. Wykorzystajmy je zatem!
Naucz dziecko ciekawych gier i zabaw!
Jeżeli mamy dziecko, które jeszcze chodzi do szkoły podstawowej, to naszym obowiązkiem jest wykształcenie u niego pozytywnych nawyków. Okazuje się, że takich cech jak koleżeństwo, uczciwość czy nawet zamiłowanie do sportu i aktywnego spędzania czasu można nauczyć się poprzez zabawę. Jeżeli więc sami mamy w głowie chodnikowe konkursy urządzane wraz z przyjaciółmi sprzed laty, to zachęćmy swoją pociechę do tego, by się z nimi zapoznała.
Na pewno już kilka lekcji wystarczy do tego, by w swojej latorośli zaszczepić bakcyla. My sami bawiąc się z dzieckiem poczujemy się o wiele lat młodsi, wróci do nas energia i zapał i w końcu poczujemy się rodzicami spełnionymi ? tylko spróbujmy ? to prostsze niż myślimy!
Zabawa dzieci na świeżym powietrzu
Jeżeli nasze dziecko jest przekonane, że dobra zabawa, to tylko granie w gry przed komputerem tudzież telewizorem, to się myli i trzeba je uświadomić w tym zakresie. Okazuje się, że bardzo wielu przedszkolaków unika wychodzenia na świeże powietrze, dlatego że woli spędzać czas przed szklanymi ekranami. Jest to zatrważające, dlatego też zjawisko to trzeba zastopować i zmienić. Jeżeli więc jesteśmy rodzicami, to wiedzmy, że to od nas dzieci muszą czerpać pozytywne wzorce.
Z tej też racji wychodźmy ze swoimi maluchami przed dom, bawmy się z nimi i pokazujmy, że na podwórku nie ma nudy, a są zabawy i jest radość. Pamiętajmy, że to na świeżym powietrzu dziecko najlepiej się rozwija, dotlenia i zyskuje energii. Tego nic mu nie zastąpi!